Sezon 2011 bezwątpienia będzie dla mnie szczególny i bardzo ciekawy. Wreszcie będę mogła w pełni skupić się na tym, co mnie interesuje i co jest dla mnie najważniejsze, czyli na przygotowaniu i starcie w całym Pucharze Świata we wspinaniu na czas oraz najważniejszych zawodach w roku - Mistrzostwach Świata - tym razem już seniorów :)
Bezwątpienia sezon szykuje się mocno czasówkowy, niewiele będę miała czasu na normalny wspin i bouldering :p A w drugiej połowie roku, po zakończeniu pucharu świata na czas, co dla niektórych może być sporym zaskoczeniem, zaczynam przygotowania do Lodowego Pucharu Świata. Czym to zaowocuje? Zobaczymy za rok ;)
W tej chwili jednak mimo przygotowań, owocnie wykorzystuje każdą z wolnych chwil restu. Wczoraj z powodzeniem wystartowałam w zawodach bulderowych na Tarnovii, które oczywiście wygrałam ;) A już jutro zaraz po treningu na siłowni jadę do Ciężkowic! Nie ma co tracić czasu, trzeba korzystać z idealnego "warunu" jaki zapanował w południowej Polsce. Być może padnie jakaś "dobra" cyferka? :)